Sztuka czy Wandalizm ???

Nie wiem jak Was , ale mnie denerwują wszechobecne "bochomazy" na ścianach - podobno to sztuka młodych pokoleń - graffiti.
Ale czy to można nazwać sztuką ? :

Poniżej kilka przykładów pozytywnych - moim zdaniem - graffiti. Malunki zostały wykonane na ogrodzeniu betonowym oraz ścianach garaży.

Jakie jest wasze zdanie na ten temat ??

Zdecydowanie wandalizm! Koszalin to nie żaden Bronks żebym musiał oglądać tego typu ścierwa na ścianach tym bardziej że autorzy tej "sztuki" zazwycaj mają w d.. święte prawo własności i sa w tym momencie przestępcami

Wkurw....cą są bazgróly na świezo odnowionych elewacjach. Choć z drugiej strony jak się spojrzy na malunki jakie robią młodzi choćby na garażach na Karłowicz to wyglądają one jak fajne obrazki. Powiny być miejsca gdzie sobie małolaty malują legalnie Very Happy

(malują a nie piszą bazgroły)

Akceptuje na murach malo widocznych - od podworka, na garazach. Natomiast nie podoba mi sie ozdabianie scian w ten sposob w centru miasta. Nawet jak sciana byla stara i zaniedbana. O bazgrolach na nowych elewacjach juz nawet nie pisze, bo najchetniej wytargalabym za leb wandali.

Kilka fotek następnych "dzieł sztuki" z elewacji budynków:

Proponuję autorom wlepiać kary wielkości kosztów poniesionych na renowacje ścian.